Podróż wehikułem czasu, czyli wizyta w Gabinecie Fotografii 

dzieła sztuki, muzealne zakamarki, wystawy

Gabinet Fotografii w Muzeum Narodowym w Warszawie to miejsce do odkrycia – dla tych, którzy jeszcze tu nie byli, a dla tych, którzy zajrzeli tu choćby raz jest miejscem do ponownych odwiedzin. Gdybym miała użyć tylko trzech słów by go opisać, byłyby to: nieoczywisty, niepozorny, niezwykły. Dlaczego właśnie te słowa najlepiej oddają jego charakter?

GALERIA WZORNICTWA. PROSZĘ (NIE) SIADAĆ 

dzieła sztuki

Zacznijmy od tego, po co nam krzesło. Niewątpliwie po to, aby uczynić nasze życie wygodniejszym, a nawet luksusowym, jeśli zamiast na zwykłym krześle usiądziemy na jego wersji premium, czyli na fotelu. W zależności od potrzeby, na krześle możemy przycupnąć, usiąść albo się rozsiąść, a jak wiadomo, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Jednak zwiedzając Galerię Wzornictwa, w której prezentowana jest kolekcja wybranych krzeseł i foteli polskich projektantów, usiąść nie możemy, bo tutaj krzesła są eksponatami, które mamy podziwiać, a nie ich używać. Pozostaje nam więc punkt widzenia godny miłośnika sztuki – można te meble obejrzeć z bliska, ale z zachowaniem odpowiedniego dystansu. 

FOTOGRAFICZNE TABLEAU / TABLO JAKO MEDIUM SPOŁECZNOŚCIOWE XIX WIEKU – KOLEJNA ODSŁONA GABINETU FOTOGRAFII  

wystawy

Pozwólcie po raz kolejny zaprosić się na wystawę do Gabinetu Fotografii, tym razem, aby podziwiać XIX- i XX-wieczne tableau. Oryginalne, czasem bardzo bogate, innym razem skromne, zawsze unikalne – tableau były wyjątkową pamiątką i dowodem uznania wobec osób, które połączyła praca, nauka, wspólne przedsięwzięcie lub po prostu przyjaźń. Dla współczesnych stanowią źródło wiedzy wszelakiej – od historii, poprzez architekturę przedwojenną, stosunki społeczne aż po historię mody. Nie sposób w tym miejscu opisać wszystkie tableau, które można zobaczyć na wystawie, dlatego skupię się na kilku wybranych, z nadzieją, że zachęcę Was do wizyty w Gabinecie.