Wydaje się, że w tak poważnej instytucji jak Muzeum Narodowe powinniśmy oglądać dzieła sztuki stworzone z tradycyjnych materiałów. Jednak ku radości najmłodszych zwiedzających w Galerii Sztuki XX i XXI Wieku czeka na nas rzeźba z… klocków Lego!
Fakt, iż rzeźba Marka Kijewskiego i Małgorzaty Malinowskiej/Kocur Królowa Midas szuka Bugsa zbudowana została z klocków Lego to tylko połowa prawdy. Połowa, ponieważ rzeźba składa się z dwóch elementów. Jak wskazuje tytuł dzieła przed sobą mamy Królową Midas, która wyciąga rękę w kierunku drugiej rzeźby – Bugsa. Już samo zestawienie postaci jest zaskakujące.
Zgodnie z grecką mitologią Midas był władcą Frygii, który po uratowaniu Sylena, należącego do orszaku Dionizosa, miał prawo do jednego życzenia, które bóg w ramach podziękowania spełni. Król poprosił, aby wszystko czego dotknie zamieniało się w złoto. Nie przewidział jednak, że dar stanie się przekleństwem – wkrótce władca zamienił własną córkę w złoty posąg, a jemu samemu groziła śmierć głodowa. Na szczęście w porę przebłagał Dionizosa, aby ten odebrał mu jego dar.
Drugą postacią jest Bugs – postać nawiązująca do znanej amerykańskiej kreskówki produkcji Warner Bros. Kto z nas nie kojarzy królika zajadającego marchewkę i powtarzającego „Co jest, doktorku?”?
Jednak sam dobór postaci to nie koniec zagadek. Zapewne już sami się zorientowaliście, że artyści zmienili płeć Midasa – w naszej rzeźbie jest to królowa. W dodatku zbudowana z klocków Lego i przypominająca Kaczora Duffy’ego (również bohatera kreskówek Warner Bros)! Z kolei Bugs zupełnie nie przypomina filmowego królika. Owszem, ma uszy, ale na tym kończą się podobieństwa. Rzeźba odlana została z syntetycznej żywicy na podstawie betonowego modelu i kształtem przypomina marchewkę! I to marchewkę pokrytą złotem, a dokładniej płatkami 24-karatowego złota.
I o co w tym wszystkim chodzi? Czy rzeźba ta ma nas bawić? A może wręcz przeciwnie? Może autorzy ukryli w niej jakiś przekaz? Nie znalazłam żadnego komentarza artystów do tego dzieła, jednak podzielę się z Wami kilkoma pomysłami.
Przede wszystkim mamy tu zderzenie dwóch różnych kręgów kulturowych. Z jednej strony klasyczny motyw króla Midasa i antyczny świat mitów, który zaliczyć możemy do kultury wysokiej. Z drugiej strony – świat amerykańskich superprodukcji, a więc popkultury i konsumpcjonizmu. Podobne napięcie mamy między materiałami: złotem – klasycznym kruszcem, wykorzystywanym w sztuce rzemieślniczej od tysiącleci a klockami – globalnym symbolem naszych czasów. Praca pokazuje jak bardzo różne są kultury składające się na nasza cywilizację. Czy to wartościuje? Być może. Wydaje się, że można się tu doszukiwać oskarżenia kultury masowej o kiczowatość, czy refleksji nad upadkiem kultury wysokiej. Czy jednak na pewno autorzy mają nastawienie krytyczne? Być może wręcz przeciwnie – jest zwolennikiem postmodernistycznego myślenia o kulturze, które odżegnuje się od wartościowania i nawołuje do odrzucenia tradycyjnych schematów?
Wróćmy do królika. Królika przypominającego marchewkę. Być może autorzy stawiają tu pytanie o kondycję współczesnego człowieka. Czy jesteśmy tym, co jemy? Czy konsumując kulturę masową sami stajemy się jej produktem? Ładnym, pokrytym błyskotkami, ale jednak prostym i bezrefleksyjnym?
Na koniec zastanówmy się jeszcze nad materiałem rzeźbiarskim. Jak wpływa na naszą percepcję rzeźba z klocków? I to sprzedawanych masowo Lego? Czy jest to jeszcze kultura wysoka?
Jak widzimy rzeźba duetu Kijewski/Kocur jest nieoczywista. Można w niej odnajdywać kolejne tropy interpretacyjne, które często się ze sobą splatają. A jakie są Wasze odczucia? Może zobaczyliście w niej coś jeszcze?
Marek Kijewski – rzeźbiarz i twórca instalacji, student Jerzego Jarnuszkiewicza. Tworzył m.in. prace inspirowane kulturą masową i łączone z motywami z kultury popularnej, wykonywane z nieartystycznych materiałów. Od 1996 r. współpracował z Małgorzatą Malinowską/Kocur w duecie artystycznym Kijewski/Kocur.
Małgorzata Malinowska/Kocur – malarka, graficzka i twórczyni instalacji. Od 1996 r. współpracowała z Markiem Kijewskim w duecie artystycznym Kijewski/Kocur.
Rzeźba jest depozytem Fundacji GESSEL dla Muzeum Narodowego w Warszawie.