Wolontariusze i wolontariuszki są bardzo często zaangażowani w wydarzenia organizowane w Gmachu Głównym Muzeum. W wakacje mieli okazję wspierać także warsztaty realizowane w jego oddziałach – Muzeum Wnętrz w Otwocku Wielkim i Muzeum w Nieborowie i Arkadii. Pomagali osobom z niepełnosprawnością wzroku poznawać arkana sztuki różnych epok.
DLACZEGO SZTUKA BEZPOŚREDNIO?
Spotkania dla osób z niepełnosprawnością wzroku odbywają się w Muzeum Narodowym w Warszawie od ponad ośmiu lat. Organizowane są raz w miesiącu i cieszą się dużym zainteresowaniem uczestników. Każde spotkanie urozmaicają pomoce dotykowe i inne materiały przygotowane specjalnie w tym celu, często także z udziałem wolontariuszy i wolontariuszek.
Oprócz bardzo dobrego poziomu merytorycznego, uczestnicy cenią także pomoce dotykowe, które przybliżają oryginalne dzieło. Zawsze podkreślają jednak, że największą wartość ma dla nich możliwość dotknięcia oryginalnych dzieł sztuki. Pomyślałam więc o organizacji spotkań w naszych dwóch oddziałach, podczas których uczestnicy mogliby dotykać oryginalnych obiektów takich jak meble i inne elementy wyposażenia. Tak właśnie narodziła się idea Sztuki bezpośrednio – mówi Ania Knapek, koordynatorka projektu.
ROLA WOLONTARIUSZY I WOLONTARIUSZEK
W realizacji warsztatów dla osób niewidomych pomagamy w Muzeum od wielu lat. Wolontariusze i wolontariuszki asystują przed, w trakcie i po oprowadzaniu. Jeśli to konieczne, odbierają uczestników z przystanków komunikacji miejskiej. W trakcie spotkania pełnią rolę asystenta – prowadzą osobę niewidomą, podają materiały, udzielają dodatkowych wyjaśnień.
Warsztaty Sztuka bezpośrednio pozwoliły na nawiązanie relacji nie tylko z dziełami sztuki. Był to czas bezpośrednich spotkań, rozmów i zbierania nowych doświadczeń.
Jestem wolontariuszką MNW od kilku lat. To wspaniałe, że nasze wsparcie umożliwia kontakt ze sztuką również takim osobom, które na co dzień zmagają się z różnymi ograniczeniami. Zajęcia dla osób niewidomych lub słabowidzących organizowane w Muzeum są stałym elementem wystaw czasowych. Cieszę się, że teraz są one realizowane również poza główną siedzibą, w oddziałach. Dzięki temu dociera tam więcej zwiedzających, wizyty dostosowane są do ich potrzeb, perfekcyjnie przygotowane. A nas uczą wrażliwości i nowego spojrzenia na to, czego nie widać oczami. To jest dopiero wielka sztuka – mówi Barbara Tokarz, wolontariuszka MNW.
Zobaczcie sami!
Zdjęcie główne: Jacek Piotrowski