Tajemniczy projekt wolontariuszy – Osobiste MNW

nasze działania

Gdybym na początku mojego wolontariatu w Muzeum usłyszała, że za parę lat pojawi się okazja wzięcia udziału w “czymś wielkim” nie wiem czy bym w to uwierzyła. A jednak! Nareszcie stworzymy Nasz Wielki Projekt. W ciepły, wiosenny weekend 14 i 15 kwietnia spotkaliśmy się w gmachu Muzeum, gdzie rozpoczęliśmy warsztaty oraz pracę nad akcją o enigmatycznie brzmiącej nazwie Osobiste MNW. Zostańcie ze mną, by dowiedzieć się o niej czegoś więcej.

O OSOBISTYM SŁÓW KILKA

Osobiste MNW to projekt dofinansowany przez Miasto Stołeczne Warszawa, który jest pierwszym tak dużym projektem realizowanym w Muzeum Narodowym w Warszawie przez nas – wolontariuszy i wolontariuszki. Jego pierwszy etap trwać będzie od maja do grudnia 2018 roku.

Każda osoba znająca konwencjonalną (choć równie interesującą) historię Muzeum wie kim był Stanisław Lorentz oraz o tym, że w zbiorach Muzeum jest Bitwa pod Grunwaldem Jana Matejki. Jednak to nie ten typ historii będzie na pierwszym planie w projekcie Osobiste MNW. Naszym celem będzie zebranie nieoficjalnej, indywidualnej historii Muzeum opowiedzianej zwyczajnie –  ludziom przez ludzi. Projekt ma na celu dotknąć emocji i sprowokować wspomnienia. Ma również, zgodnie z myślą Niny Simone o muzeum partycypacyjnym, budować aktywną społeczność, która utożsamia się z instytucją muzealną poprzez osobiste relacje. W planach mamy nie tylko wywiady, ale również spotkania, które pozwolą nam zebrać bazę najciekawszych informacji, czyli historii i tajemnic skrywanych w zakamarkach pamięci naszych gości czy pracowników Muzeum.

Warto podkreślić, że Osobiste MNW jest projektem wolontariuszy. Od pomysłu, poprzez realizację, aż po efekt końcowy. To nie tylko ogromna przyjemność, ale też spora odpowiedzialność. Jednak po 5 latach wolontariatu czujemy, że nie ma dla nas rzeczy niemożliwych.

30 WOLONTARIUSZY – 30 HISTORII

Za nami bardzo intensywny weekend. Zostaliśmy zaproszeni na warsztaty między innymi po to, aby poznać się – nomen omen – osobiście. Koordynacja pracy grupy, złożonej z trzydziestu wolontariuszy stanowi niemałe wyzwanie…

Koordynatorka wolontariatu, jak również projektu Osobiste MNW, Sylwia Bielicka, zaplanowała dla nas dwudniowe warsztaty. W sobotę rano zaczęliśmy od kreatywności, w której pobudzeniu pomogła nam specjalistka w tej dziedzinie, Joanna Wcisło. Pierwszym zadaniem było otwarcie się na drugą osobę i ćwiczenie umiejętności słuchania. W parach przeprowadzaliśmy ze sobą wywiady, po czym opowiadaliśmy całej grupie o swoim rozmówcy. Najciekawsze jest to, że nasza grupa jest bardzo różnorodna, zwłaszcza pod względem wieku i doświadczenia w wolontariacie. Ćwiczenie uświadomiło nam jednak, że więcej nas łączy niż dzieli. A to okazało się być ważną podstawą w budowaniu dalszych relacji.

W kolejnym zadaniu pracowaliśmy w grupach, w których będziemy zajmować się konkretnymi zadaniami przez cały czas trwania projektu. Cele, które na nas czekają to organizacja spotkań otwartych, spotkań z seniorami oraz wolontariuszami szkolnymi, przeprowadzanie wywiadów, tworzenie bazy danych i dokumentacja fotograficzna. Każda z podgrup przygotowała swoją nazwę, motto, logo i wypisała supermoce charakteryzujące jej członków. Prezentowaliśmy również krótkie, improwizowane etiudy, co już na dobre pomogło przełamać pierwsze lody.

MARZENIA I RZECZYWISTOŚĆ

W drugiej połowie dnia, korzystając z pięknej pogody, przenieśliśmy się na zewnątrz i pracowaliśmy zgodnie z zasadami metody stosowanej przez Walta Disneya. Polega ona na tworzeniu pomysłów, które potem przepuszcza się przez filtry: Marzyciela, Realisty i Krytyka. Na początku puszczaliśmy wodze wyobraźni, nie mieliśmy żadnych przeszkód w organizacji i wykonywaniu naszych zadań, dysponowaliśmy budżetem wielkości PKB Szwajcarii, a każda przestrzeń muzealna była do naszej dyspozycji. II etap polegał na realistycznym spojrzeniu na nasze idee – czego rzeczywiście możemy dokonać oraz jak zmodyfikować szalone wizje, aby odpowiadały zastanym warunkom. Ostatnim elementem była krytyka, ale krytyka konstruktywna. Przyglądaliśmy się pomysłom pod względem ich minusów i od razu próbowaliśmy zapobiegać ewentualnym “pożarom”. Następnie przedstawiliśmy nasze koncepcje całej grupie wolontariuszy i dyskutowaliśmy o nich w szerszym gronie.

Dzień podsumowaliśmy rozmową na temat naszych potrzeb i wrażeń na początkowym etapie naszej drogi. Na koniec prowadząca rozłożyła przed nami narysowaną na długiej kartce Rzekę Refleksji, gdzie oznaczyliśmy się kropkami w miejscach, które odpowiadały naszym odczuciom dotyczącym projektu. Sądzę, że dla wszystkich pozytywnym spostrzeżeniem był fakt, że po całym dniu aktywności byliśmy ciągle pełni energii i entuzjazmu.

A TY, CO WIESZ O MUZEUM?

Dzień II rozpoczął się prowadzonym przez Anię Knapek z Działu Edukacji oprowadzaniem, którego motywem przewodnim była historia Muzeum Narodowego w Warszawie jako instytucji. Mimo, że wielokrotnie uczestniczyliśmy w zajęciach czy organizacji wydarzeń zajmujących się tą tematyką, powtórka niewątpliwie przydała się każdemu. Po wykładzie w Galerii Sztuki XIX Wieku, wróciliśmy do Sali Starodruków, gdzie wcieliliśmy się w kuratorów wystaw czasowych m.in. wystawy prac Marka Rothko, Olgi Boznańskiej czy Aleksandra Gierymskiego. Poza zebraniem merytorycznych informacji, budowaliśmy wspólnie modele przestrzenne wystaw ze słomek, papieru i zdjęć z polaroida, co było sporym wyzwaniem. Efekt był jednak świetny i dobrze bawiliśmy się w trakcie tego ćwiczenia.

Poznajemy historię MNW z Anią Knapek z Działu Edukacji.

Kolejnym punktem programu było spotkanie z Sylwią, na którym poruszyliśmy najważniejsze kwestie organizacyjne oraz przedstawiliśmy nasze prośby i wnioski. Ustalenia pozostaną na razie naszą tajemnicą, jednak warto pamiętać, że ułożenie zbioru zasad jest niezbędne w pracy w tak dużej grupie.

Wcielamy się w kuratorów wystaw czasowych.

Druga część niedzieli upłynęła pod znakiem wywiadów. Daniel Kunecki reprezentujący muzealny Dział Pozyskiwania Funduszy i Marketingu, z wykształcenia etnolog i antropolog, opowiedział nam o jasnych i ciemnych stronach przeprowadzania wywiadu. Część z nas będzie debiutować w roli reportera czy badacza, dlatego zajęcia były niezbędne do wprowadzenia nas w temat. Po części wstępu, Daniel zrobił nami ćwiczenie, w którym przeprowadził „najgorszy wywiad świata”, tylko po to, aby uczulić nas na najróżniejsze potknięcia, które mogą pojawić się podczas rozmów. Poruszyliśmy kwestie techniczne, mówiliśmy o wpadkach, ale też o wyznaczaniu granic, szczerości, uważności i empatii.

WARSZTATY I CO DALEJ?

Dwa dni spędzone w MNW to niezwykłe doświadczenie. Różne osobowości, wspólne stawianie czoła problemom i otwartość na pomoc innym to hasła, które przychodzą mi do głowy, gdy myślę o wolontariuszach, których wreszcie miałam okazję poznać bliżej. W niedzielę po południu, w powietrzu czuć było podekscytowanie, mimo oczywistego zmęczenia dwudniowymi działaniami. Już w tym tygodniu zaczynamy pracę w podgrupach, dzielimy obowiązki i ruszamy pełną parą. O postępach będziemy Was informować na bieżąco, dlatego zachęcamy do śledzenia naszego bloga. Nie możecie tego przegapić! 🙂

jb

Zdjęcia: Jacek Piotrowski

Projekt „Osobiste MNW” współfinansuje m.st. Warszawa

Partnerzy projektu

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *